Nie ja, absolutnie. Oni, z minuty na minutę, nie odnosząc się do moich słów w żaden konstruktywny sposób, oprócz maila, w którym zarzucili mi nadszarpnięcie ich dobrego imienia. Takie usuwanie postów jest dla mnie po prostu nie do przyjęcia. Wyglądało to tak, jakbym się nagle rozmyśliła i wycofała z wcześniejszych słów. A to - przepraszam bardzo - nie jest nadszarpnięcie mojego, notabene niewiele może znaczącego, ale jednak wizerunku? Powinna pojawić się chociaż adnotacja - post usunięty przez administrację. Tak byłoby uczciwie. Było, minęło. Wychodzę z założenia, że każde coś, jest po coś :-). Dziękuję za wpis :-)
"Wiele poznikało pomiędzy 18.50 a 20.00." - przykre. Ich podwórko, ich zasady, ja się mogę tylko na nie nie zgodzić w taki właśnie sposób. Pozdrawiam :-)
"Mój czas na tym portalu dobiegł końca. Chciałabym serdecznie pożegnać wszystkich wspaniałych Ludzi, z którymi miałam przyjemność spotkać się gdzieś miedzy wersami naszych wierszy i wymienić uwagi lub zwyczajne uprzejmości. To było wspaniałe, budujące doświadczenie i na zawsze pozostanie w moim serduchu. Dziękuję Wam za to ❤️."
"Kochani, teraz zwracam się do moich portalowych Przyjaciół, mam dość kłótni i bezproduktywnej wymiany zdań, dlatego proszę, uszanujcie czarny kolor. Mój post nie ma na celu wywoływania kolejnej niepotrzebnej dysputy, tylko jest pożegnaniem z Wami (nie wyobrażam sobie odejść, bez słowa wyjaśnienia) oraz manifestem bezradnej niezgody na zaistniałe tutaj praktyki."
"Dla wszystkich życzliwych mi tutaj Serc - 💔 Będę za Wami tęsknić. Wstawiam Ulu Twoje słowa skierowane do Nas. Pomijając tylko większą część, tę skierowaną wprost do gospodarzy.
Łał, a gdzież to przetrwało :-)). Nawet ja nie mam, bo pisałam na spontanie i u mnie przepadło w czeluściach niebytu, hehe. Dzięki. Tak właśnie było :-).
Dobrze, że jest Nas tu u Ulci, przynajmniej garstka 😊 Ciesze się Olu, Wojtku, Sisy i nie zapominajac gospodyni bloga ~ Ulla, tulisiam cieplutko 🤗 Driana
Cześc Ulcik, alez mi się przykro zrobilo, jak odkrylam, że wszystkie Twoje wiersze znikły bezpowrotnie z TW... dobrze ze przynajmniej Twój blog dużo wcześniej sobie zapisalam, jak i Twój kanal na YT
Driano, bardzo Ci dziękuję za te słowa 😘. Nie znikły. Administracja - chociaż skasowała mój pożegnalny post bez słowa wyjaśnienia na forum, dała mi jednak czas, o który prosiłam w tym poście, na skopiowanie wierszy. Za to im jestem wdzięczna, to było uczciwe posunięcie. Tak więc nie odeszłam bez słowa, zbyt szanuję moich portalowych Przyjaciół. Szkoda tylko, że nie wszyscy zdążyli go przeczytać, ale trudno, na to już nie miałam wpływu. W prywatnym mailu do administracji poprosiłam jeszcze raz o skasowanie konta i tak się zakończyła moja przygoda z portalem. Żałuję, ale - jak ja to mówię - mój wewnętrzy głos nie pozostawił mi wyboru. Serdeczności dla Ciebie 🤗.
Szacun.
OdpowiedzUsuńDzięki :-).
UsuńU mnie jest kopia, w postaci zapisanej strony.
UsuńCzułem, że zniknie...
W.
Mądra głowa :-)). Zostawiam świat ten za plecami, hehe.
UsuńTwój pożegnalny post zniknął bardzo szybko ty skasowałaś czy oni? Szkoda lubię twoje pisanie. Ola
OdpowiedzUsuńWiele poznikało pomiędzy 18.50 a 20.00.
UsuńNie ja, absolutnie. Oni, z minuty na minutę, nie odnosząc się do moich słów w żaden konstruktywny sposób, oprócz maila, w którym zarzucili mi nadszarpnięcie ich dobrego imienia. Takie usuwanie postów jest dla mnie po prostu nie do przyjęcia. Wyglądało to tak, jakbym się nagle rozmyśliła i wycofała z wcześniejszych słów. A to - przepraszam bardzo - nie jest nadszarpnięcie mojego, notabene niewiele może znaczącego, ale jednak wizerunku? Powinna pojawić się chociaż adnotacja - post usunięty przez administrację. Tak byłoby uczciwie. Było, minęło. Wychodzę z założenia, że każde coś, jest po coś :-). Dziękuję za wpis :-)
Usuń"Wiele poznikało pomiędzy 18.50 a 20.00." - przykre. Ich podwórko, ich zasady, ja się mogę tylko na nie nie zgodzić w taki właśnie sposób. Pozdrawiam :-)
Usuń2025-01-01 16:58
UsuńJest taki moment, kiedy należy postawić kropkę.
"Mój czas na tym portalu dobiegł końca. Chciałabym serdecznie pożegnać wszystkich wspaniałych Ludzi, z którymi miałam przyjemność spotkać się gdzieś miedzy wersami naszych wierszy i wymienić uwagi lub zwyczajne uprzejmości. To było wspaniałe, budujące doświadczenie i na zawsze pozostanie w moim serduchu. Dziękuję Wam za to ❤️."
"Kochani, teraz zwracam się do moich portalowych Przyjaciół, mam dość kłótni i bezproduktywnej wymiany zdań, dlatego proszę, uszanujcie czarny kolor. Mój post nie ma na celu wywoływania kolejnej niepotrzebnej dysputy, tylko jest pożegnaniem z Wami (nie wyobrażam sobie odejść, bez słowa wyjaśnienia) oraz manifestem bezradnej niezgody na zaistniałe tutaj praktyki."
"Dla wszystkich życzliwych mi tutaj Serc - 💔 Będę za Wami tęsknić.
Wstawiam Ulu Twoje słowa skierowane do Nas.
Pomijając tylko większą część, tę skierowaną wprost do gospodarzy.
Łał, a gdzież to przetrwało :-)). Nawet ja nie mam, bo pisałam na spontanie i u mnie przepadło w czeluściach niebytu, hehe. Dzięki. Tak właśnie było :-).
UsuńŚlicznie dziękuję, Olu, za przywrócenie tych pożegnalnych słów Uli.
UsuńTeraz dla mnie, wszystko jasn(a)e 😉
Moim zdaniem Wojciech zamieścił tutaj słowa Uli.
UsuńTak. Wojtek, za co Mu dziękuję serdecznie.
UsuńDobrze, że jest Nas tu u Ulci, przynajmniej garstka 😊
UsuńCiesze się Olu, Wojtku, Sisy i nie zapominajac gospodyni bloga ~ Ulla, tulisiam cieplutko 🤗
Driana
Dziękuję Wam za to serdecznie ❤️, Przyjaciół nie liczy się na sztuki, ale na wrażliwe serca.
Usuń💖💖💖
UsuńNajwazniejsze są te wrażliwe serca i ciepło duszy ✨💚
Miłego wieczoru 🌷 Ulcik 💖
Dokładnie :-)). Wzajemnie 🧡.
UsuńCześc Ulcik, alez mi się przykro zrobilo, jak odkrylam, że wszystkie Twoje wiersze znikły bezpowrotnie z TW... dobrze ze przynajmniej Twój blog dużo wcześniej sobie zapisalam, jak i Twój kanal na YT
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie ~ Driana
Driano, bardzo Ci dziękuję za te słowa 😘. Nie znikły. Administracja - chociaż skasowała mój pożegnalny post bez słowa wyjaśnienia na forum, dała mi jednak czas, o który prosiłam w tym poście, na skopiowanie wierszy. Za to im jestem wdzięczna, to było uczciwe posunięcie. Tak więc nie odeszłam bez słowa, zbyt szanuję moich portalowych Przyjaciół. Szkoda tylko, że nie wszyscy zdążyli go przeczytać, ale trudno, na to już nie miałam wpływu. W prywatnym mailu do administracji poprosiłam jeszcze raz o skasowanie konta i tak się zakończyła moja przygoda z portalem. Żałuję, ale - jak ja to mówię - mój wewnętrzy głos nie pozostawił mi wyboru. Serdeczności dla Ciebie 🤗.
UsuńRozumiem doskomicie 🤗🌟
UsuńBardzo mądre słowa, czasem odejście to jedyne właściwe wyjście. Dobrze, że tutaj jesteś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Asiu, dziękuję Ci za to, że byłaś, że jesteś teraz. Po prostu dziękuję 🍀.
OdpowiedzUsuń